Sierotka mariola - Kabaret Potem

W pewnym królestwie żyła sierotka w ubogiej sublokatorce.               E  H7
Matka odeszła w dal z marynarzem, nieznany sprawca był ojcem.   E  H7
Kiedy we wtorek zbierała grzyby, tam spotkał ją książe młody,           A    E
A że z natury był towarzyski, zabrał sierotkę na lody-y-y-y-y.          E  H7

Mariola, bo tak miała na imię, przyjęła propozycję chętnie,             E  H7
Zaimponuje innym sierotkom, Marysia z zazdrości pęknie.                 E  H7
Siedli na konia, ruszyli z piskiem do najbliższego drink-baru,          A     E
Tam zamówili lody płonące z obstawą strażaków paru-u-u-u-u.             E  H7

Sie-sie-sie-sierotka Mariola,                   E
U-u-u-uboga do wczoraj.                         H
Sie-sie-sie-sierotka Mariola                    E
Sierotka Mariola sie-sie-sie-sie.               H  E

Po lodach przyszła kolej na wino, książe zamówił butelkę,
Po niej zaczęła pięknieć sierotka, więc wzięli jeszcze butelkę.
Nie upłynęła butelka czasu, gdy książe zdał sobie sprawę,
Że bez Marioli żyć już nie może, więc zabrał ją ze sobą do zamku...
... trzy przecznice dalej, cztery przystanki autobusem...
... na kawę.

Książe nastawił złoty gramofon, w kominku ogień rozpalił.
W oczy popatrzył, jak mógł najprościej,
Marioli profil pochwalił-ił-ił-ił.
W pewnym królestwie żyła sierotka w pałacu całym z diamentów,
A wszystko to z alimentów.
Sie-sie-sie-sie.